Most Clifton Suspension Bridge, czyli most wiszący, to wizytówka Bristolu. Wizytówka z mroczną historią, którą warto poznać. Jest to chluba Isambarda Brunela, której ukończenia sam twórca nie zdążył zobaczyć. Dziś cieszy oczy tysięcy turystów i mieszkańców. I choć byliśmy tam multum razy widok wciąż zachwyca! Aż chcieliśmy poznać historię tej konstrukcji. Słyszeliśmy o kilku przykrych incydentach, ale żeby aż tylu!
Bristol nie jest przygnieciony wieżowcami, czy blokami dzięki czemu most góruje nad miastem. Świetnie widać go z Cabot Tower, czy innych wyżej wyniesionych punktów miasta jak Victoria Park. Zawsze chciałem poznać historię tej konstrukcji, by móc ją opowiadać każdemu kogo tam zabiorę. Spróbuję najpierw przedstawić ją Wam.
CZY WIESZ, ŻE … montujemy filmy z podróży i wakacji? Zajrzyj na naszą stronę VlogoVentura – nie pozwól by Twoje wspomnienia wyblakły! Stwórzmy razem Twój film!
Most Clifton Suspension Bridge i kilka faktów historycznych
Projektantem i głównym inżynierem wiszącego mostu był Isambarda Brunel. Twórca wielu przełomowych konstrukcji i maszyn na terenie całej Anglii. Zaprojektował on między innymi SS Great Britain, statek zadokowany w Bristolu (więcej o tym pięknym okręcie tutaj), którego historię możecie poznać na naszym VLOGU. Prace nad Clifton Suspension Bridge trwały bardzo długo ze względów finansowych. Sam most ukończono w 1864 roku – 5 lat po śmierci jego projektanta. Dziś most łączy dzielnicę Clifton oraz hrabstwo Somerset, a rzeka płynąca pod nim to Avon. Każdego dnia korzysta z niego ponad 10.000 samochodów osobowych oraz pojazdów do 4 ton ciężaru (w drodze są wbudowane specjalne wagi kontrolujące obciążenie mostu). Przejazd jest płatny dla aut i motocyklistów (£1.00 w każdą stronę), a piesi i rowerzyści mogą go przebyć bez opłat.
Z ciekawostek konstrukcyjnych: łańcuchy, które trzymają most są zakotwiczone 17 metrów pod ziemią, a same pylony mostu, choć nie identyczne miały być dodatkowo ozdobione sfinksami. To się jednak nie stało ponieważ i tym razem zabrakło finansów (Pan Brunel handlował elementami mostu, aby mieć fundusze na inne projekty). Wysokość mostu to 75 metrów nad poziomem wody, a długość to 414 metrów. Wystarczy, aby osoby z lękiem wysokości miały problem by go pokonać pieszo.
Mroczna strona godła miasta
Imponująca wysokość na jakiej jest zawieszony most Clifton Suspension Bridge przyciąga wielu śmiałków. Z tego właśnie mostu wykonano pierwszy na świecie skok bungee! Niestety wykonano z niego też wiele skoków bez liny… Między rokiem 1974 a 1993 skoczyło z niego 127 osób. Na dzień dzisiejszy most jest ogrodzony barierami, które mają skutecznie utrudnić akty samobójcze. To jednak ich nie powstrzymuje i mimo barierek, przypadków samobójstw było jeszcze sporo w ostatnich 25latach – suma wszystkich zarejestrowanych przypadków sięgnęła już ponad 200.
Ja mieszkając w Bristolu od 5 lat wiem o czterech, w tym o matce, która wyszła ze szpitala z niemowlęciem na kilka godzin po porodzie i udała się na most. Miasto robi co może, aby pomóc zapobiegać tym tragediom – między innymi oferując całodobową pomoc na linii zaufania. Tablice z numerem znajdują się na każdej stronie mostu.
Most podczas masowych imprez jest zamykany ze względu na obciążenie. Od 1911 roku, zabronione jest również przelatywanie pod samym mostem. Ostatnia próba odbyła się w roku 1951, kiedy to pilot RAF Vampire z prędkością 600km/h przeleciał pod mostem, aby tuż za nim uderzyć w zbocze wąwozu.
Nie odmówicie majestatu tej konstrukcji
Przepiękne położenie mostu zapiera dech w piersi. Wąwóz z rzeką w dole wygląda naprawdę cudnie. Słońce odgrywa ważną rolę w tym widoku za dnia, a w nocy światła miasta dodają uroku. Dodatkową atrakcją jest małe obserwatorium na Clifton, a dookoła niego mnóstwo miejsca na piknik. Z drugiej strony mostu znajdują się lasy Leigh Woods, gdzie można przytulić sekwoję! Jest to miejsce, które musicie odwiedzić będąc w Anglii. A jeśli szukacie dodatkowych inspiracji, to warto rozważyć przyjazd na jeden z 3 niesamowitych festiwali Bristolu. Samo miasto jest piękne, ale Clifton Supspension Bridge jest jego koroną!