Kobiety oczekują romantyczności. A jeśli nie romantyczności, to chociażby tego, by ruszyć cztery litery z domu. Najlepiej mieć wtedy przygotowany plan z jakimś zaskakującym pomysłem na przechadzkę. Ja taki miałem. Pomyślałem, że zabiorę Natalię na romantyczny spacer na cmentarz statków! W Purton Hulks, Gloucestershire.

Nie mam pojęcia co to jest? Kuchenka?
Wzdłuż kanału ku złomowisku!
Purton to malutka wioska tuż nad kanałem bristolskim. Dwie ulice na krzyż i kilka domków. Miejsce, na pozór, wydaje się w ogóle nie interesujące. Ja się o nim dowiedziałem od byłego szefa jakieś 5 lat temu.
Ruszamy wcześnie rano, zwłaszcza, że dziś wygraliśmy na loterii pogodowej. Pokręconą drogą, która bez gps jest nie do przebycia. Z parkingiem w formie kawałka trawy. Był pełny po brzegi. To małe miasteczko okazuje się kopalnią historii. Wcześniej nie zwróciłem na nie uwagi. W życiu bym nie przypuszczał, że tym bardziej będę o nim pisał. Wioseczka jest przecięte kanałem Gloucester and Sharpness po którym pływają malutkie barki, które możesz wynająć na rejs. Ba nawet w nich żyć, co jest dość popularne w Somerset i okolicznych hrabstwach.
CZY WIESZ, ŻE … montujemy filmy z podróży i wakacji? Zajrzyj na naszą stronę VlogoVentura – nie pozwól by Twoje wspomnienia wyblakły! Stwórzmy razem Twój film!

Roślinność ukrywa wiele zwierząt. W tym kaczki i łabędzie
Pierwszą atrakcją jest sam spacer wzdłuż kanału. Zajmie on Wam kilkanaście minut, aby dostać się do głównej atrakcji. Warto się nim rozkoszować w piękną pogodę.

Romantyczny spacer wzdłuż kanału we dwoje? Czemu nie!
Cmentarz statków, a wraka brak
Atrakcją Purton są właśnie wraki statków. Tak jak pewnie i wy ja też myślałem, że może jest za tym jakaś mroczna historia i powód czemu się rozbiły. Okazuje się, że były porzucone celowo. Miały zatrzymać erozję ziemi między kanałami. Niektóre z nich już całkowicie zostały pochłonięte przez naturę, a niektóre wciąż się opierają przypływom wody i obrastającej je zewsząd roślinności. Pierwsze statki zostały tu przytargane ponad 100 lat temu – w 1909 roku, i tak aż do 1965 liczba barek, poświęconych na ratowanie okolicy przed erozją, rosła. Jest ich w sumie ponad 80 (tyle udało się udokumentować) i można je swobodnie oglądać. Na niektóre można się nawet się wspinać, ponieważ ich wnętrza zostały odlane z betonu. A ja się zastanawiałem jak to pływa.

Jedne z lepiej zachowanych wraków
Zaadoptuj złomka
Każdy z wraków ma tabliczkę opisująca w przybliżeniu jego datę stworzenia, funkcję, którą pełnił zanim trafił na cmentarz statków. A nawet to kto się opiekuje tym danym egzemplarzem. Nie zostały one zapomniane, ponieważ odgrywają bardzo ważną rolę obronną. Szkoda by było aby taki potencjał fotograficzny i relaksacyjny nawet dla całej rodziny po prostu się zmarnował. Od 8 lat wszystkie wraki są one pod opieką Narodowego Rejestru Statków, mimo tego, że z niektórych została już w sumie tylko tabliczka.

Wraki tworzą bardzo ciekawy klimat na piknik

Kamienne okręty były tworzone celowo by zapobiec erozji
Tego pięknego miejsca nie znajdziecie w przewodniku. Mieszkańcy Bristolu też nie mają o nim pojęcia. A przynajmniej ja nie poznałem żadnego, który by kojarzył to miejsce. I dobrze! Bo jeszcze trochę spokoju na spacerze we dwoje można tam zaznać.

Żebra okrętu o ile tak to się nazywa
Cmentarz statków w Purton nie jest miejscem typowo turystycznym (co w naszych oczach jest dużym plusem), a zdecydowanie jest warte odwiedzin jeśli tylko będziecie w okolicy Gloucester czy Bristolu. Aby się tam udać kierujcie się na GL13 9HX. Ten historyczny skansen statków skradnie Wasze serca … jednak śpieszcie się, bo wraki z roku na rok nikną z powierzchni ziemi! A jak znikną to też winę może ponosić miejsce zwane Mother Shippton Cave- Zagłada Świata!

Dziób okrętu teraz chroni przed połączeniem kanałów