Cześć!
Tu Dominik - naczelny dyslektyk tego bloga. Jednocześnie połowa ekipy “Bo chcieć to móc”, którą łączy pasja podróży. Pasja, która w moim przypadku narodziła się wśród kamienic i blokowisk Łodzi, skąd jestem. Mimo szarości w jakiej dorastałem sentyment do miasta został. Choć nie było mi smutno gdy w wieku 25 lat wyruszyłem szukać lepszego życia na wyspach. To właśnie w Anglii odkryłem co tak naprawdę pragnę od życia. Podróżować i poznawać fascynujących ludzi. Potrafię godzinami słuchać interesujących osób. Często też im przerywam wymieniając się historiami. Jednak to co najbardziej mnie uszczęśliwia i uspokaja to czas spędzony w miejscu z dala od zgiełku dużych miast. Zawsze i wszędzie jest coś do odkrycia wartego uwagi. Przełomem w moim życiu był wyjazd do Gdyni na “Kolosy”. Od tamtego momentu wciąż coś wymyślam i dodaje nowe cele do mojej prywatnej “Bucket List”, którą skutecznie realizuję. Zwłaszcza od kiedy mogę ją dzielić z Natalią. Nie chcę też się jednak ograniczać z tym dzieleniem. Moimi podróżami, nie Natalią. Właśnie dlatego chcę tworząc vlogi i gramatyczne eksperymenty w formie blogowych postów. W dzisiejszych czasach social media to najlepszy sposób ekspresji swoich pasji na większą skalę. Nie jest mi łatwo przełamać się i mówić przed obiektywem, ale pracuje nad tym i może zarażę jakąś inną osobę motywacją do tego, aby zwlec się z kanapy. A gdybym zwątpił zawsze mogę liczyć na motywującego kopniaka od mojej drugiej polówki. A takim największym moim marzeniem i celem jest to by podróże stały się moim i Natalii sposobem oraz stylem życia.